Wstałam dzisiaj rano i poszłam na dół, zjadłam śniadanie i włączyłam telewizor. Po jakiejś godzinie dostałam wiadomość, której jeszcze poprzedniego dnia nawet bym się nie spodziewała. Sama do mnie pierwsza napisała. Przez chwilę się jeszcze z nią pokłóciłam, ale potem postanowiłyśmy zacząć naszą przyjaźń od nowa. O 14:00 poszłam z koleżanką na dwór, było fajnie, wróciłam do domu ok. 17:00 i ledwo zdążyłam przyjechać, a już się mnie pytali, czy mogę wyjść na dwór... Ależ oni wszyscy mnie kochają XD

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz