sobota, 10 maja 2014

5DA: Day 5


No tak, to już ostatni post z serii "5 Days Alone". Jak to się wszystko zakończyło? Wybaczyłam jej, a ona mi. No cóż, tak najwidoczniej miało być. Moze to jakis znak? Bóg wie. 
Wstałam dzisiaj rano i poszłam na dół, zjadłam śniadanie i włączyłam telewizor. Po jakiejś godzinie dostałam wiadomość, której jeszcze poprzedniego dnia nawet bym się nie spodziewała. Sama do mnie pierwsza napisała. Przez chwilę się jeszcze z nią pokłóciłam, ale potem postanowiłyśmy zacząć naszą przyjaźń od nowa. O 14:00 poszłam z koleżanką na dwór, było fajnie, wróciłam do domu ok. 17:00 i ledwo zdążyłam przyjechać, a już się mnie pytali, czy mogę wyjść na dwór... Ależ oni wszyscy mnie kochają XD 
Teraz siedzę i bawię się z szczurem oraz  czekam aż przybędą mi jakiekolwiek chęci, żeby poćwiczyć. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz